Myśli codzienne

Chustonoszenie, noszenie w chuście

środa, 20 lipca 2016 11:38:00



Noszę w chuście, bo to bliskość nieporównywalna z żadną inną. No może z karmieniem. Ze względów zdrowotnych w przypadku obojga musiało trwać ono krócej niż sobie wymarzyłam, daję Dzieciom właśnie taki czas i chwile blisko mamy. Zosię nosiłam trochę w chuście elastycznej, potem w nosidle, raczej w domu w ramach uatrakcyjnienia czasu. Chciałam więcej, ale nie potrafiłam dobrze wiązać, miałam sporo obaw, potem doszła jeszcze rehabilitacja asymetrii i przeciwnicy takiego sposobu noszenia, więc się poddałam. Przy drugim dziecku zawalczyłam. Gdy Timi miał 2 miesiące poszłam na świetny kurs wiązania z przodu do krakowskiego Rodzinka i od tej pory noszę. Kangurek, kieszonka, splot skośno-krzyżowy stały się naszymi sprzymierzeńcami, otrzymałam sporą dawkę rzetelnej wiedzy. Na początku chusta służyła przede wszystkim do usypiania, potem do tego, żebym mogła coś zrobić w domu, a teraz głównie do zaspokojenia naszej wzajemnej tęsknoty za sobą. Nie obawiam się, że przyzwyczaję. Przeciwnie. Chcę przyzwyczaić moje dzieci do tego, że mają u nas schronienie i poczucie bezpieczeństwa. Mój Mąż też chce nosić i czeka, aż Timi będzie siedział, żeby mógł Go nosić w nosidle. Chusta poza bliskością, którą daje, jest po prostu praktyczna i wygodna. Odciąża kręgosłup, zwalnia ręce.


I choć na razie nie posiadamy kilku wzorów, kolorów i długości, a nosimy się w pożyczonej, jest nam najlepiej na świecie! Teraz mamy dwa kolejne cele, nauczyć się wiązania na plecach we własnej chuście!

Z praktycznego punktu widzenia, uważam, że trudno nauczyć się dobrego wiązania z internetowych filmików. Sama próbowałam i nie kończyło się to sukcesem. Podczas szkolenia dowiedziałam się kilku rzeczy, o których na YouTube nikt nie mówił. Poza tym, mogłam o wszystko dopytać. Z tych powodów uważam, że warto zainwestować czas, pieniądze i poszukać doradcy chustowego w swoim mieście. Nie musi to być indywidualne spotkanie w domu, szkolenie w kameralnym gronie to też możliwość wyniesienia dużej wiedzy i umiejętności. Wystarczy chcieć!


Jeśli spodobał Ci się ten wpis, możesz polubić lub udostępnić go na Facebook'u:


Będzie mi miło, jeśli polubisz również mimizo:

Przeczytaj również

1 komentarze